“Raport o stanie człowieka”
“Filozof i kochanek, wnikliwy obserwator świata i poszukiwacz nadziei, dowcipny ironista i czuły prześmiewca – to tylko niektóre oblicza Aleksandra Rozenfelda, z jakimi zetkniemy się w tym pięknym, pisanym przez całe życie raporcie o stanie człowieka. I ważne, że bez względu na to w jakiej roli ten niezwykły twórca występuje, jego oczy, w których zawsze pobłyskuje łobuzerski ognik – patrzą na nas serdecznie.” – czytamy we wstępie (autorstwa Pawła Jędrzejko) do tomiku wierszy Aleksandra Rozenfelda, z 2021 r. “Raport o stanie człowieka”.
Mieliśmy okazję przekonać się o tym osobiście. Nasze spotkanie miało wymiar bardzo spontaniczny, nieplanowany, a jednak… Jak wiemy już z przykazania dwunastego, o którego istnieniu dowiedzieliśmy się podczas spotkania z autorem właśnie “przypadków nie ma”, zatem pozostaje nam głęboko wierzyć, że to spotkanie było nam po prostu pisane. Ktoś powie, że jeszcze – po drodze – jest przykazanie jedenaste… no tak, to też poznaliśmy, zostawimy jednak tę wiedzę dla siebie.
Tymczasem niech ten artykuł będzie zapowiedzią caveartowego spotkania z autorem. Spotkania pomiędzy wspomnieniami a tym, co dziś. Pomiędzy słowem, a cygar wonią. W Domu “Pomiędzy”. Do zobaczenia!
Aleksander Rozenfeld (ur. 30 czerwca 1941 w Tambowie) – polski poeta i dziennikarz żydowskiego pochodzenia, publicysta Gazety Polskiej. Urodził się w Tambowie w Związku Radzieckim, gdzie podczas II wojny światowej przebywali jego rodzice Adam i Elżbieta z domu Nissenbaum. Wiele lat mieszkał, tworzył i pracował w Lublinie. W latach 1980-1981 pracownik NSZZ „Solidarność”, w latach 1982-1987 na emigracji z własnego wyboru. Zamieszkał w Izraelu, skąd wrócił do Polski przez Rzym / Watykan. Ocenił, nie dla niego Izrael, bo za dużo w nim żydów, czuł się tam nieswojo, bo jego językiem jest polski. W Europie Zachodniej oczekiwał na przywrócenie obywatelstwa polskiego. Po powrocie zamieszkał w Złotowie w Wielkopolsce.
W latach 1996-2001 pracował jako doradca w Kancelarii Prezydenta RP. Wydał m.in. tomik poezji Wiersze na koniec wieku, Poemat o mieście Złotowie i trochę innych wierszy, Bzyk – wiersze nie dla dzieci, Szmoncesy oraz Opowieści lasku żydowskiego. 1 lipca 2001 roku ochrzcił się w archikatedrze Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny w Gnieźnie, miejscu koronacji wielu królów Polski. Przyjaźnił się z zakonnikiem Janem Górą. Od 2009 roku mieszka w Katowicach.
Pisarz był bezdomnym. Był więźniem 1 rok, za pewne problemy z rozróżnianiem własności. W bogatej biografii ma nawet 11 dni w Szpitalu Psychiatrycznym w Andrychowie, by uniknąć problemów ze Służbą Bezpieczeństwa z Bielska-Białej. Mając 26 lat zdał maturę. Nauczał rosyjskiego m.in. po wsiach Dolnego i Górnego Śląska. Był studentem kilku uczelni.
W jednym wywiadzie nawiązał do nagrywanego o nim filmu dla TVP 2. Poproszony przez reżyser na początku nagrywanego o nim filmu, by zaczął od swojej żydowskości, w wywiadzie nawiązując o tym filmie powiedział o sobie, a ja jestem ku*** Żyd-antysemita i jako chrześcijanin, zamiast o tematyce żydowskiej powiedział ekipie filmowej by jechali z nim na Pola Lednickie pod Bramę Rybę.
Zachęcamy do zakupu tomu poezji wydanego przez Bibliotekę Śląską. To prawdziwa perła, dla koneserów dobrego, naprawdę dobrego słowa…